50 lecie kapłaństwa naszego rodaka księdza Stanislwa Czerneckiego

1 Czerwca 1975 roku z rąk biskupa Jerzego Ablewicza święcenia kapłańskie przyjął nasz rodak ks. Stanisław Czernecki. Dziś mija Dokładnie 50 lat.

Na tą właśnie okoliczność w parafii p.w. Narodzenia Najświętszej Marii Panny w Jazowsku odprawiona została uroczysta suma na której miejscowe grupy parafialne dziękowały i składały życzenia księdzu jubilatowi.
Na uroczystej sumie obecna również była delegacja z naszej miejscowości wraz z mieszkańcami.

Ks Stanisław Czernecki do Seminarium Duchownego w Tarnowie wstąpił w 1969 roku.
Święcenia kapłańskie przyjął 1 czerwca 1975 roku.
Swą posługę kapłańską rozpoczął w parafii Matki Bożej Fatimskiej w Tarnowie.
Następne parafie to Mielec- św Mateusza
Limanowa Sowliny- św Stanisława Kostki
Góra Ropczycka- św Jakuba Starszego Apostoła
Oraz wspomniane Jazowko, z tą parafią związany jest już przeszło 35 lat, w latach 1991-2011 jako proboszcz a od 2011 jako rezydent.

W tym dniu złotego jubileuszu kapłaństwa Stajemy dziś razem — jako wspólnota, jako parafia, jako rodzina — aby z głębi serca podziękować Bogu za dar życia i powołania naszego Rodaka.
Wielu naszych mieszkańców wciąż pamięta doskonale ten dzień prymicji ks Stanisława, msza święta odbyła się w Mystkowie. Następnie orszak prymicyjny przeszedł pod dom rodziny.

Pięćdziesiąt lat. Pół wieku wiernej służby przy ołtarzu. Tysiące wypowiedzianych słów nadziei, rozgrzeszeń, błogosławieństw i modlitw. Niezliczone chwile spędzone z wiernymi — w radości i w cierpieniu, przy chrztach i pogrzebach, w konfesjonale i na ambonie. Tyle godzin ciszy przed tabernakulum i tyle dróg przebytych, by być blisko człowieka.

Kiedyś odpowiedział „tak” na Boże wezwanie. To „tak” nie było jednorazowe — ono było powtarzane codziennie, w chwilach zachwytu i w momentach zwątpienia, w czasie owocnej posługi i w czasie trudów. Dzisiaj to „tak” rozbrzmiewa w naszych sercach jako świadectwo wierności i odwagi.

Dziękujemy Ci, Księże Stanisławie, za Twoje dobre serce, za obecność, która koiła, za słowa, które prowadziły, i za milczenie, które dawało przestrzeń do modlitwy. Dziękujemy za Twoją modlitwę — cichą, niezauważoną, ale pełną mocy. Dziś w homilii usłyszeliśmy że nigdy nie narzekałeś. Takim jesteś kapłanem.

Dziękujemy za każdą Eucharystię, którą celebrowałeś z wiarą i miłością. Dziękujemy za Twoje dłonie — te, które błogosławiły dzieci, trzymały dłoń konających, udzielały komunii, rozgrzeszały, wznosiły się do nieba z modlitwą za nas wszystkich.

Nie ma słów, które w pełni oddałyby, czym jest 50 lat kapłaństwa. To tajemnica łaski. To droga, która wymagała oddania, ofiary, samotności, ale też przyniosła plon stokrotny. To droga, którą przeszedłeś z pokorą i ufnością, niosąc Chrystusa tam, gdzie ludzie Go potrzebowali najbardziej.

Dzisiaj my — Twoi rodacy, bliscy, rodacy — chcemy powiedzieć: dziękujemy. Jesteś dla nas nie tylko kapłanem, ale też świadkiem wiary, opiekunem duchowym, i, po prostu, dobrym człowiekiem.

Życzymy Ci, by Pan nadal umacniał Twoje serce, napełniał je pokojem i światłem. Niech Matka Boża — Kapłanka wszystkich kapłanów — otacza Cię swoją czułością. Niech każdy dzień przynosi Ci pokój i wdzięczność tych, którym służyłeś.

Na zakończenie powiedzmy razem, z całego serca:
Bóg zapłać, Księże Jubilacie!
Niech dobry Bóg Cię błogosławi na dalsze lata życia i posługi.

Rodzinie ks Stanisława dziękujemy za udostępnienie archiwalnych zdjęć m.in. z prymicji w Mystkowie.

Proszę polub lub udostępnij
Tweet 20

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *